Kiedy poddajemy rozważaniom wydarzenia związane z powstaniem w Kościele ruchu, zwanego później Reformacją, szereg osób odnosi mylne wrażenie, że był to ruch, który pojawił się nagle, spadając niemalże z chmur. Nic bardziej mylnego. Reformacja XVI-wieczna (oraz całość procesu, który został zapoczątkowany w wieku XVI) miała swoje głębokie i dawne korzenie w historii Kościoła, w historii Europy w wiekach wcześniejszych. Można powiedzieć wręcz, że Reformacja była logiczną wypadkową historii Kościoła.
W ramach stałego już cyklu historii Reformacji, chcemy poświęcić kilka artykułów wydarzeniom i osobom, których życie i praca nie tylko pozwoliły, ale wręcz wymusiły ruch nazwany przez nas Reformacją Kościoła (pamiętając zawsze, że propozycja zreformowania się Kościoła miała dotyczyć jego całości, a fakt, że znacząca część Kościoła oparła się jej, jest dramatem całego Kościoła powszechnego).
U początku wieku XVI nagromadziły się elementy, które spowodują rozbicie jedności chrześcijaństwa zachodniego i dadzą podstawy nowej relacji z Bogiem w klimacie nietolerancji, silnych emocji i napięć politycznych.
Były to przede wszystkim:
- Kryzys moralny i polityczny chrześcijaństwa zachodniego,
- Myśl prereformatorów, którzy zostali potępieni przez Kościół,
- Idee Renesansu przybywające z Włoch,
- Humanizm,
- Rozwój i upowszechnienie przez Gutenberga nowej techniki drukarskiej.
I. Chrześcijaństwo na Zachodzie Europy – Kościół targany kryzysami i nadużyciami
U początku wieku XVI chrześcijaństwo rzymskie jest w poważnym kryzysie moralnym i politycznym. Sytuacja ta trwa już od ponad dwóch wieków. Kościół nie jest w stanie z nią się uporać.
Kler utracił autorytet. Szeregowi księża są biedni i przeważnie bardzo słabo wykształceni, podczas gdy kler wysokiego szczebla żyje opływając w luksus, dzięki dochodom pochodzącym z majątków kościelnych, związanych z ich funkcją.
Szereg biskupów nie rezyduje w ich diecezjach, oddając zarządzanie nimi w ręce tzw. wikariuszy generalnych.
Liczni biskupi byli zaangażowani w politykę i wiązali się z głowami panującymi.
Klasztory były bardzo liczne, ale życie w nich pełne zachowań sprzecznych z wiarą i etyką chrześcijańską.
Obraz papiestwa był mocno zachwiany poprzez kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej (1378-1417), kiedy to szereg papieży (niejednokrotnie kilku urzędujących jednocześnie) walczyło pomiędzy sobą.
Dodać tu należy szereg konfliktów papieży z koronowanymi głowami Europy, wynikających z zaangażowania politycznego (będącego wynikiem ambicji) Kościoła.
Dla uzupełnienia całości obrazu Europy okresu poprzedzającego Reformację należy dodać szereg wydarzeń, które pogłębiły poczucie kryzysu duchowego i materialnego:
- Wojna Stuletnia, która dobiegła końca w 1450 roku,
- Epidemia czarnej ospy, która wyniszczyła Europę w latach 1346 – 1353 (25 milionów zmarłych osób); epidemia powracała okresowo, np. w 1478 w Wenecji,
- Zdobycie Konstantynopola przez Turków otomańskich w 1453, które oznacza upadek Rzymskiego Cesarstwa Wschodniego, pozostawionego przez Zachód bez pomocy.
Przeciętny człowiek tamtego okresu był przejęty strachem przed śmiercią i niepewnością zbawienia. Tematy te niejednokrotnie znajdowały wyraz w malarstwie, rzeźbach i płaskorzeźbach zdobiących kościoły tamtego czasu.
Wierni zwracali się w modlitwie do Marii i świętych, z których każdy miał otaczać opieką ściśle określoną dziedzinę życia codziennego (modelem jest tu naturalnie pogańska religijność przedchrześcijańska).
Wiara w czyściec, jako miejsce pośrednie pomiędzy rajem i piekłem, prowadzi Kościół do przyznawania odpustów, mających skrócić pobyt w nim.
Od połowy wieku XVI Renesans włoski zaczął coraz mocniej zdobywać pozycję dominującą, coraz powszechniejszym stając się jednocześnie mecenat sztuki (czyli wspieranie finansowe przez możnych artystów tworzących dzieła sztuki).
Papieże uczestniczyli w tym procesie w sposób szczególnie silny: np. Juliusz II opłacał pracę Michała Anioła. Oczywiście była to praktyka niezwykle kosztowna.
Kościół potrzebował zatem coraz więcej pieniędzy, szczególnie na budowę bazyliki Św. Piotra w Rzymie, stąd też sprzedaż odpustów, która tak zgorszy Marcina Lutra.
II. Próby reformy
W czasie dwóch wieków poprzedzających Reformację, wielokrotnie odzywały się głosy wzywające do reformy Kościoła; pośród wzywających także głosy spośród kleru. Odpowiedź jednak nie nadchodziła. By jednak zachować swój autorytet, Kościół wolał potępić tych, których postrzegał jako opozycjonistów.
Podajmy przykłady grup, czy osób najbardziej znaczących w kwestii wzywania do zmiany: są to Waldensi (ruch mający za swego założyciela liońskiego kupca Piotra Valdo), Wycliff oraz Jan Hus.
Kilka prób reformy spełzło na niczym, przede wszystkim z powodu rywalizacji o autorytet pomiędzy papiestwem i soborami.
Sobór Laterański (1512-1517) zmierzy się dla przykładu z obojętnością papieża Leona X.
Dopiero szerzenie się Reformy luterańskiej zmobilizuje Kościół do szerzej zakrojonych działań wewnętrznych (niestety nie w kierunku biblijnym...), których dziełem finalnym stanie się Sobór Trydencki (1545-1563).
III. Prereformatorzy
Jak już wspomniano wyżej, dużo wcześniej niż Luter i Kalwin, szereg innych osób pracowało w kierunku reformy Kościoła.
Przede wszystkim skupiali się oni na nawoływaniu do powrotu do prostoty ewangelicznej. Jak łatwo się domyślić, w pierwszym rzędzie idee tego typu poddawały w wątpliwość zasadność istnienia hierarchii kościelnej (bogatej i cieszącej się przywilejami), autorytet wyłączny oddając Pismu Świętemu.
Głównymi prereformatorami są:
- Piotr Valdo w XII w. we Francji (1140-1217);
- John Wycliff w XIV w. w Anglii (1328-1384);
- Jan Hus na przełomie XIV i XV w. w Czechach (1369-1415).
Nauczanie ich w znaczącym stopniu wpłynęło na myśl Lutra i reformatorów wieku XVI.
Zapraszamy do kolejnych artykułów, które przybliżą nam ich doktrynę.
Tomasz Pieczko, Augustinus nr. 6